No i gdzie ta art photography? Bo powyższe zdjęcia jakoś nie powalają... Ps. Masz błąd w tytule bloga, zmień sobie z "jewlery" na "jewellery" ;]
Cudna kolorystyka! Aż nie mogę oczu oderwać! :*
jewellery i jewlery to forma dotępna!
Lena dzięki, Wilno jest bajeczne:-)
Taaaa!!Przepiekne zdjecia i wspaniale wspomnienia;))
Lubię to miasto :) Zwłaszcza pod wieczór, po całym dniu łażenia, jak się siedzi w ogródku kawiarnianym i pije zimnego, pszenicznego Baltasa z plasterkiem cytryny :) Ładne zdjęcia.
No i gdzie ta art photography? Bo powyższe zdjęcia jakoś nie powalają... Ps. Masz błąd w tytule bloga, zmień sobie z "jewlery" na "jewellery" ;]
OdpowiedzUsuńCudna kolorystyka! Aż nie mogę oczu oderwać! :*
OdpowiedzUsuńjewellery i jewlery to forma dotępna!
OdpowiedzUsuńLena dzięki, Wilno jest bajeczne:-)
OdpowiedzUsuńTaaaa!!Przepiekne zdjecia i wspaniale wspomnienia;))
OdpowiedzUsuńLubię to miasto :) Zwłaszcza pod wieczór, po całym dniu łażenia, jak się siedzi w ogródku kawiarnianym i pije zimnego, pszenicznego Baltasa z plasterkiem cytryny :) Ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuń