Powiem: WOW!!! za pomysł, aczkolwiek uczucia mam mieszane ;))). Ale czego to ludzie nie noszą na szyi... :))) Fajnie, że już wróciłaś z wakacji, będzie co podziwiać :)))
O ja Cię! Od razu bym założyła - tylko zmieniłabym sobie tasiemkę. Ale sam naszyjnik - super połączenie metaloplastyki i sutaszu. Taka kobiecość w ognistym wydaniu :)
haha :)ciekawy pomysł, ale na ostatnim zdjęciu przypomina mi bardziej głowę łosia - czerwona tasiemka to uszy, piersi to oczy, pępek - nos itd :)))))))
To jest czad!!! :D
OdpowiedzUsuńPowiem: WOW!!! za pomysł, aczkolwiek uczucia mam mieszane ;))). Ale czego to ludzie nie noszą na szyi... :)))
OdpowiedzUsuńFajnie, że już wróciłaś z wakacji, będzie co podziwiać :)))
Erotyka :) To chyba zdecydowanie dla kusicielki ;)
OdpowiedzUsuńPomysł świetny.
Mam nadzieję że urlop się udał :)
Och!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Mistrzostwo świata!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! BOSKIE:D
OdpowiedzUsuńNo no! Odważne i intrygujące!:) Choć te piersi przypominają mi tez oczy i całość nabiera bardziej "twarzowego" charakteru;)
OdpowiedzUsuńObłędne i odważne, niestety nie mogłabym założyć do pracy. Pełna kwintesencja kobiety, bez dwóch zdań. Gratuluję pomysłu.
OdpowiedzUsuńZbieram szczękę z podłogi... buuuu... i płaczę... bo nie moje!!! A stworzone dla mnie! PIĘKNE!!! :-)
OdpowiedzUsuńAniu, jestem pod wrażeniem! Brak mi słów aby wyrazić swój podziw dla Twojej twórczości. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA mnie zatkało... taż niezwykła praca, tak prowokująca - brawo!
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie. Dla odważnej kobiety. Super!
OdpowiedzUsuńO ja Cię! Od razu bym założyła - tylko zmieniłabym sobie tasiemkę. Ale sam naszyjnik - super połączenie metaloplastyki i sutaszu. Taka kobiecość w ognistym wydaniu :)
OdpowiedzUsuńhaha :)ciekawy pomysł, ale na ostatnim zdjęciu przypomina mi bardziej głowę łosia - czerwona tasiemka to uszy, piersi to oczy, pępek - nos itd :)))))))
OdpowiedzUsuń