2011-04-14

Ona / She



Ona/She - soutache/sutasz, copper/miedź, silver/srebro, glass/szkło

12 komentarzy:

  1. Powiem: WOW!!! za pomysł, aczkolwiek uczucia mam mieszane ;))). Ale czego to ludzie nie noszą na szyi... :)))
    Fajnie, że już wróciłaś z wakacji, będzie co podziwiać :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Erotyka :) To chyba zdecydowanie dla kusicielki ;)
    Pomysł świetny.
    Mam nadzieję że urlop się udał :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Och!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Mistrzostwo świata!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! BOSKIE:D

    OdpowiedzUsuń
  4. No no! Odważne i intrygujące!:) Choć te piersi przypominają mi tez oczy i całość nabiera bardziej "twarzowego" charakteru;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Obłędne i odważne, niestety nie mogłabym założyć do pracy. Pełna kwintesencja kobiety, bez dwóch zdań. Gratuluję pomysłu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zbieram szczękę z podłogi... buuuu... i płaczę... bo nie moje!!! A stworzone dla mnie! PIĘKNE!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu, jestem pod wrażeniem! Brak mi słów aby wyrazić swój podziw dla Twojej twórczości. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. A mnie zatkało... taż niezwykła praca, tak prowokująca - brawo!

    OdpowiedzUsuń
  9. Robi wrażenie. Dla odważnej kobiety. Super!

    OdpowiedzUsuń
  10. O ja Cię! Od razu bym założyła - tylko zmieniłabym sobie tasiemkę. Ale sam naszyjnik - super połączenie metaloplastyki i sutaszu. Taka kobiecość w ognistym wydaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. haha :)ciekawy pomysł, ale na ostatnim zdjęciu przypomina mi bardziej głowę łosia - czerwona tasiemka to uszy, piersi to oczy, pępek - nos itd :)))))))

    OdpowiedzUsuń