Śliczna, a ile pracy w to włożyłaś, mogę sobie wyobrazić:)
I paluchy sobie pokaleczyłam hihi;-)
Palce sie zagoja, lekkie zgrubienia zostana.....ale warto, piekna bransoleta:)))))))kolorystyczny majstersztyk. Niezmiennie podziwiam
Chciałoby się powiedzieć cud, miód i orzeszki!
Chylę czoła, boskie prace! :) Bransoleta niemożliwie piękna! :) Genialna kolorystycznie.Zostaję na dłużej, jeśli można? ;)Pozdrawiam... :)
Oczywiście, że można:-)))) Pozdrawiam zakręconą "sutaszystkę";-))))
Śliczna, a ile pracy w to włożyłaś, mogę sobie wyobrazić:)
OdpowiedzUsuńI paluchy sobie pokaleczyłam hihi;-)
OdpowiedzUsuńPalce sie zagoja, lekkie zgrubienia zostana.....ale warto, piekna bransoleta:)))))))
OdpowiedzUsuńkolorystyczny majstersztyk. Niezmiennie podziwiam
Chciałoby się powiedzieć cud, miód i orzeszki!
OdpowiedzUsuńChylę czoła, boskie prace! :)
OdpowiedzUsuńBransoleta niemożliwie piękna! :) Genialna kolorystycznie.
Zostaję na dłużej, jeśli można? ;)
Pozdrawiam... :)
Oczywiście, że można:-)))) Pozdrawiam zakręconą "sutaszystkę";-))))
OdpowiedzUsuń