Leniuchować jest bosko;-)
W zasadzie nigdy nie piszę o mojej sferze prywatnej, lecz tym razem zrobię wyjątek i podzielę się wspomnieniami z urlopu w Kołobrzegu, gdzie spędziłam go jedną z moich córeczek.
Pogoda dopisała, morze i plaża w zasięgu "ręki" a reszta to dodatek;-)
po drodze o 4-5 nad ranem za Działdowem
za Tucholą, a może dalej ... samotna i opuszczona kircha ewangelicka
Kołobrzeg
to nie "nasze";-)
tu rezydowałyśmy: http://www.balticplaza.eu/
Hmm... troszkę jak na cztery gwiazdki to "niedoróbek" masa, aczkolwiek strefa Spa, basen, sauny (zwykła, ziołowa i parowa/Calendarium) oraz jacuzzi - rewelacja;-).
Polecam masaż gorącymi kamieniami - Pan masażysta rączki cudo ma hihi;-)))
Co tam "niedoróbki" - fajnie było i już:-))))
p.s właśnie przed chwilką dowiedziałam się, że wygrałam cudowne Candy u Zamotanej Lacrimy - hurraaaa:-)))
http://zamotanalacrima.blogspot.com/
p.s właśnie przed chwilką dowiedziałam się, że wygrałam cudowne Candy u Zamotanej Lacrimy - hurraaaa:-)))
http://zamotanalacrima.blogspot.com/
:) cieszę się, że już wracasz i czekam na kolejne wyroby w twoim wydaniu... i zapraszam do mnie, na candy :)
OdpowiedzUsuńFajnie,fajnie...aż "se" zazdroszczę normalnie...:)
OdpowiedzUsuńp.s.pokazujta co tam z nowości Pani udziergała w międzyczasie?!;)
Obecnie Kołobrzeg znam słabo, bywam w nim raz na 10 lat. Jednak mogę powiedzieć, że latem zawsze się tam wychowywałam. Astma, babcia i siostry ojca. Po Sopocie to moje ulubione nadmorskie miasto. Dwa lata temu odkryłam Hel na Helu, przed sezonem, byłam zauroczona brakiem ludzi.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wróciłaś z urlopu.
Ściągnęłam Cię myślami Aniu w moje rejony, bo ostatnio o Tobie myslałam. Napiszę Ci na privie o czym dokładnie;)
OdpowiedzUsuńWyjazd do Kołobrzegu sądząc po zadowolonych minach udany. Nie szczególnie przepadam za Kolobrzegiem bo jest to zanudzone miejsce przez wszystkich Pilan. Z Piły najblizej jest do Kołobrzegu, dlatego jeździ się najczęściej tam- do znudzenia.
miło Cię czytać z powrotem... fajnie, że oderwałaś się troszkę od rzeczywistości poleniuchowałaś... baterie jak sądzę naładowane...
OdpowiedzUsuńStrasznie Ci zazdroszczę. Kołobrzeg jest super, wiem coś o tym:)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak urlop:)
OdpowiedzUsuńTeraz musisz się uzbroić w cierpliwość bo mój pierworodny zawsze ociąga się w wysyłaniu paczek...kiedyś go zatłukę!
Pozdrawiam Lacrima
Dobrze, że jesteś !!
OdpowiedzUsuńFajny taki "babski" wypad :)
Teraz wypoczęta i do roboty !! ...by tu spragnieni nowości :):)
Pięknie dobrane kolorki:) Wypoczynek jak widać udany:)
OdpowiedzUsuńTo zdjęcie latarni morskiej zrobione nad ranem jest niesamowite, strasznie mi się spodobało:)
OdpowiedzUsuńU la la! Jak błękitnie na tych fotach. My tez byliśmy nad morzem, ale w Jastrzębiej Górze i morze bardziej bure było... a spa spaniała sprawa;) muszę sie kiedyś skusić na ten masaż kamieniami:) Bużka!
OdpowiedzUsuń